Vizir - kapsułka piorąca - darmowa próbka, próbki za darmo.

Cześć. Jako że na fanpejdżu mojego bloga na facebooku (KLIK) pytałam Was, czy wolelibyście ujrzeć tu dziś jakąś darmową próbkę, czy produkt, który dostałam do testowania - większość z Was wybrała próbkę, więc umawiamy się, że dziś próbka, jutro nowy produkt! :)

O dzisiejszej dodanej próbce już kiedyś pisałam na blogu, KLIK, w ramach testowania dostałam cały karton, natomiast pojedynczą sztukę nadal możecie zamawiać, polecam. Gdzie? Link oczywiście znajdziecie na dole wpisu. Podzielę się też z Wami opinią na temat kapsułki.

 

wyprobuj.blogspot.com

Vizir - kapsułka piorąca.

Próbka zawiera :

* opakowanie z kapsułką i ulotką - 1 szt.

 

 

 

 

 

MOJA OPINIA:

Korzystając z okazji podzielę się moją opinią co do testowania tego produktu. W ramach testowania na everydayme, dostałam od nich 15 szt. kapsułek Vizir w fajnym pudełeczku oraz 15 próbek do rozdania znajomym. Możecie o tym przeczytać TUTAJ. Już odpakowując pudełeczko poczułam świeży zapach, ale wciąż nie mogłam uwierzyć, że taka mała kapsułka może cokolwiek dokładnie wyprać. Jak mówi producent, kapsułka jest i do kolorów i do białego prania. Pierwsze co pomyślałam? - Jak to mówią "co jest do wszystkiego, to jest do niczego". No ale okej, spróbuję. Włożyłam kapsułkę do pralki, "przysypałam" praniem i voila! Pranie nastawione, czekałam na efekty. Już przy wylewaniu wody przez pralkę poczułam zapach kapsułki. No ale dalej byłam ciekawa rezultatów. Po skończonym praniu faktycznie, pachniało świeżo, zapach utrzymywał się nawet, jak pranie wyschło. Było czyste, świeże, pachnące! Pokazałam kapsułki mamie. Ona tak naprawdę sprawdziła ich działanie. Moja siostra, kiedy wróciła ze szkoły, wyjęła swoją białą koszulkę od WFu. Co zobaczyłam? Wielką plamę z atramentu. Mama była wściekła, do tej pory żaden płyn, czy proszek takich plam nie spierał. Wrzuciła kapsułkę, bez nadziei że i to się powiedzie. Kiedy wyjęła koszulkę z pralki, była w szoku, tak samo jak ja. Zero plamy. Jestem tylko zła, że nie zrobiłam zdjęcia przed i po. I tak sobie myślę, czy by tu "przypadkiem" nie oblać tej koszulki jeszcze raz, haha :D naprawdę jestem w szoku, kapsułka daje radę. Teraz jeszcze znalazłam fajną promocję w Kauflandzie, 32szt. kapsułek w pudełku kosztują tylko 23.99zł. Mega promocja i jestem zdecydowana zakupić to pudełko. Jedna kapsułka na cały bęben prania wystarcza, dlatego tak bardzo opłaca się "z nimi" prać. Ja jeszcze dodaję płyn do płukania, bo jakoś nie mogę się przekonać do prania w samej kapsułce, no ale można i bez :) jak kto woli. 

Testowaniu przyznaję 11/10pkt. :D

 

 

A co do próbki kapsułki?

Nic za to nie płacimy, nie ma żadnych haczyków. Wysyłka jest całkowicie darmowa, zamawiacie tylko przesyłkę z wybraną przez siebie próbką (w tym wypadku kapsułkę Vizir), potem wpisujecie swoje dane, imię, nazwisko, adres, e-mail, (czasem nieobowiązkowo telefon, czy datę urodzenia). Oczywiście często trzeba wyrazić zgodę na przetwarzanie danych, zaakceptować regulaminy, itp. Ot, cała "filozofia". :) Jeśli jesteście niepełnoletni, możecie zawsze wybrać datę urodzenia rodzica, ewentualnie wysłać na swoje imię i nazwisko za zgodą rodziców. Jeśli list przyjdzie poleconym - rodzic może za Was taką przesyłkę z poczty odebrać, jeśli ma ten sam adres zamieszkania, co Wy. Większość próbek przychodzi prosto do skrzynki, chyba że ma większe gabaryty, to wtedy listonosz zostawi kopertę na poczcie. Pamiętajcie jednak, że dane MUSZĄ być PRAWDZIWE, aby próbki mogły do Was dotrzeć :)

Ta próbka przyszła prosto do skrzynki, czekałam na nią ok. 2,5 tygodnia.

Jak już zamówicie swoją kapsułkę i przetestujecie (lub już testowaliście), proszę o szczere opinie, mam nadzieję, że produkt spodoba(ł) się Wam także :)

 

Link do bezpłatnej próbki :

--> KLIK <-- 

 

 

Jeśli nie macie konta na everydayme.pl to trzeba się zarejestrować na tej stronie, kliknąć link aktywacyjny konta z Waszego e-maila (czasem ląduje w SPAMie), potem wchodzimy na tą stronę ponownie, logujemy się, podajemy dane i klikamy "Otrzymaj darmową próbkę". 

Po zamówieniu powinno Wam wyskoczyć: "Gratulacje. Twoja próbka jest w drodze!"

Jeśli macie jakieś pytania, możecie je do mnie wysyłać e-mailowo 
( probkowicze@gmail.com ) lub w formularzu po prawej stronie bloga. 
(piszecie do mnie, żebym wysłała Wam próbki, to nie ja je wysyłam, 
wszystkie adresy stron, gdzie możecie zamawiać próbki widnieją na moim blogu
 na dole w każdej notce )

 

 

dodawajcie do obserwowanych, zostawiajcie komentarze, piszcie, pytajcie.

Każdy komentarz i dodanie mnie do obserwowanych motywuje i sprawia, że chce mi się dla Was pisać. Dziękuję, że jesteście. A jesteście, prawda? Wpisujcie się w komentarzach :)